Chrystus przyszedł na świat jako zapowiedziany przez Izajasza Pokorny Sługa Jahwe. Uniżył się już w Tajemnicy Wcielenia. Będąc Bogiem stał się człowiekiem, co więcej przyszedł na świat w stajni między zwierzętami.

Dorastał w ubogiej rodzinie nazaretańskiej. I ubóstwo wybrał jako Swój styl życia. Nie miał domu, zatrzymywał się tam, gdzie Go przyjmowano, często u grzeszników. Nie chciał rozgłosu, ludziom, których uzdrawiał przykazywał, by tego nie rozgłaszali. Najwyższy wyraz pokory dał Jezus dobrowolnie przyjmując odrzucenie i śmierć krzyżową. W tym uniżeniu kryła się prawdziwa wielkość Zbawiciela.

Jezus wiele razy wzywa do pokory, piętnuje pychę i wyniosłość faryzeuszy. Ciągle aktualne są Jego słowa: Każdy bowiem, kto się wywyższa, będzie poniżony, a kto się poniża, będzie wywyższony.  

Pycha i wyniosłość są właściwością ludzi niedowartościowanych, cierpiących na różne kompleksy. Pokora natomiast cechuje ludzi dojrzałych, którzy umieścili Boga w centralnym miejscu swojego życia i dzięki temu potrafią patrzeć na świat, na siebie i na innych ludzi z właściwej perspektywy. Pokora otwiera nas na Boga i na drugiego człowieka, daje pokój serca.

Niech zatem przemówią do nas słowa Izajasza proroka: O ile wielki jesteś, o tyle się uniżaj, a znajdziesz łaskę u Pana.