Boże Narodzenie w sercach
Drodzy Bracia i Siostry!
Tej nocy z wielką radością pielgrzymujemy duchowo do Betlejemskiej Groty, w której ponad dwa tysiące lat temu narodził się Jezus Chrystus, Syn Boży, Prawdziwy Bóg i Prawdziwy Człowiek. To nie jest tylko piękna legenda. To prawdziwe wydarzenie, historyczny fakt, tak niezwykły, że stał się punktem zwrotnym w dziejach świata dzieląc je na czas przed i po narodzeniu Chrystusa. To wydarzenie o ogromnym znaczeniu dla każdego z nas. Tam w Betlejem Bóg stał się Człowiekiem, jednym z nas, stał się częścią naszej historii i naszej tożsamości.
Właśnie to nam uświadamiał święty Jan Paweł II, gdy mówił do nas, Polaków, 2 czerwca 1979 roku na Placu Zwycięstwa w Warszawie: „Kościół przyniósł Polsce Chrystusa – to znaczy klucz do rozumienia tej wielkiej i podstawowej rzeczywistości, jaką jest człowiek. Człowieka bowiem nie można do końca zrozumieć bez Chrystusa. A raczej: człowiek nie może siebie sam do końca zrozumieć bez Chrystusa. Nie może zrozumieć, ani kim jest, ani jaka jest jego właściwa godność, ani jakie jest jego powołanie i ostateczne przeznaczenie. Nie może tego wszystkiego zrozumieć bez Chrystusa. I dlatego Chrystusa nie można wyłączać z dziejów człowieka w jakimkolwiek miejscu ziemi”.
Przez swoje Narodzenie Jezus Chrystus wszedł w historię świata, a zarazem w historię życia każdego z nas. Przyszedł z darem zbawienia. To zbawienie dokonuje się tu i teraz. Właśnie teraz, tej nocy rozbrzmiewa w naszych uszach anielskie orędzie: Nie bójcie się! Oto zwiastuję wam radość wielką, która będzie udziałem całego narodu: dziś bowiem w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan. W tę świętą noc przychodzimy, by razem z pasterzami pochylić się ze czcią nad żłóbkiem i powitać Boże Dziecię, naszego Pana i Zbawcę. Otwieramy nasze serca, by Jezus przyszedł do nas w Komunii Świętej, zamieszkał w nas i stał się prawdziwie Emmanuelem – Bogiem z nami. To tam, w sercu każdego i każdej z nas, dzisiaj ma się dokonać cud Bożego Narodzenia. Jak pisał nasz wieszcz Adam Mickiewicz: „Wierzysz, że Bóg zrodził się w Betlejemskim żłobie? Lecz biada Ci, jeżeli nie zrodził się w tobie”.
Kilka godzin temu podzieliliśmy się opłatkiem i zasiedliśmy wspólnie do wieczerzy wigilijnej, by najpierw w gronie najbliższych, w rodzinie przeżywać radość narodzin Jezusa. Ta piękna polska tradycja przypomina, że Boże Narodzenie musi dokonać się również w naszych rodzinach. Dzisiaj wiele rodzin cierpi, przeżywa kryzysy, rozpada się, bo Chrystus nie miał szansy, by w nich zamieszkać. Jeśli chcemy mieć szczęśliwe, kochające się rodziny, musimy do nich zaprosić Jezusa, przyjąć Go z wiarą i miłością, tak jak to uczynili Maryja i Józef. Oboje postawili na pierwszym miejscu Boga i Jego wolę, dlatego stali się wzorem życia małżeńskiego, wzorem dojrzałego macierzyństwa i ojcostwa. Pamiętajmy o tym adorując Jezusa w betlejemskim żłobie, otoczonego miłością swych ziemskich rodziców. Pamiętajcie o tym wy małżonkowie i wy rodzice. Pomyślcie o tym wy, którzy przez narzeczeństwo przygotowujecie się do życia w sakramentalnym małżeństwie. Jezus potrzebuje naszych rodzin, a rodziny potrzebują Jezusa.
Dla nas wszystkich niech te Święta będą czasem spotkania z Bożym Dziecięciem. Niech cud Bożego Narodzenia dokonuje się w każdym naszym domu i każdym sercu. Kiedyś wielka święta, Teresa od Jezusa, ujrzała na korytarzu swego klasztoru dziecko, które się do niej uśmiechało. Więc zapytała zdziwiona: „Dziecko, skąd jesteś? Jak się nazywasz? Na to Dziecię: „Powiedz mi wprzód, siostro, jak ty się nazywasz?”. – Ja jestem Teresa od Jezusa!”. – „A ja jestem Jezus od Teresy” – odpowiedziało Dzieciątko i znikło, zostawiając świętą prawie bez zmysłów z niewymownej radości, że już za życia widziała na własne oczy Jezusa.
Ukochani!
Niech Święta Bożego Narodzenia napełnią każdego z was taką radością spotkania z Bożym Dzieciątkiem, z Jezusem, który narodził się jako Emmanuel – Bóg z nami. I dla nas. Amen
2 comments
Bardzo piękna homilia
Dziękuję bardzo