Opowiadając przypowieść o robotnikach w winnicy Jezus porusza bardzo ważną kwestię. Jak kiedyś Żydzi odmawiali poganom prawa do wyznawania wiary w Jedynego Boga, tak dzisiaj wielu ludzi nie chce, by ten Bóg okazywał swe miłosierdzie tym, którzy całe życie trwali w grzechu, a nawrócili się dopiero w obliczu śmierci. Właśnie taką postawę piętnuje Zbawiciel.

Boski Gospodarz zaprasza wszystkich do pracy w Winnicy Kościoła, by o zmierzchu życia obdarzyć nas denarem życia wiecznego. Nowe Przymierze, zawarte przez Chrystusa na Krzyżu, jest taką Bożą umową o pracę. Bóg umówił się z każdym z nas o denara życia wiecznego.

Zamiast stawiać granice Bożemu Miłosierdziu, lepiej zapytać, czy my sami z radością przyjmujemy Jego zaproszenie do pracy dla Królestwa Bożego.

Wzorem dla nas może być św. Paweł. Późno usłyszał Boże zaproszenie, ale za to przyjął je z całego serca poświęcając życie dla głoszenia  Ewangelii.

Czy mogę powtórzyć za św. Pawłem: Dla mnie żyć – to Chrystus?