Słowo stało się ciałem
i zamieszkało (eskenosen) między nami.

Greckie słowo eskenosen znaczy dosłownie rozbiło namiot. Namiot to mieszkanie nomadów, ludzi pozostających ciągle w drodze. A zatem Jezus – Wcielone Słowo Boga – dołączył do naszej pielgrzymki życia.

Odtąd Chrystus idzie razem z nami, towarzyszy nam. Co więcej, on nadaje sens naszej wędrówce. Jest światłem oświecającym drogę. Tajemnica człowieka wyjaśnia się dopiero w tajemnicy Wcielonego Słowa – uczył św. Jan Paweł II w encyklice Redemtor hominis.

Nie wszyscy chcą, by On szedł z nimi. Boją się Prawdy. Wolą trwanie w ciemności. Wybierają śmierć.
Na świecie było Słowo […].
Przyszło do swojej własności,
a swoi Go nie przyjęli.

Kto jednak przyjmuje Światłość prawdziwą, otrzymuje udział w życiu samego Boga, staje się Jego dzieckiem. Doświadcza pełni życia.
Na świecie było Słowo […],
Wszystkim […], którzy Je przyjęli,
dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi,
tym, którzy wierzą w imię Jego,
którzy […] z Boga się narodzili.