Ludzie na pustyni wiedzą, jak ogromnie bolesne może być pragnienie wody. Właśnie dlatego Żydzi w czasie swej wędrówki do Ziemi Obiecanej tak natarczywie domagali się od Mojżesza wody. To była dla nich kwestia życia i śmierci. Straszna jest śmierć z pragnienia.

Ale jest w człowieku pragnienie jeszcze dotkliwsze. To wpisane w naszą naturę pragnienie Boga. Właśnie o tym pragnieniu mówi Jezus w rozmowie z Samarytanką: Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskującej ku życiu wiecznemu. 

Bóg zaspokaja głód i pragnienie naszej duszy poprzez Swoją miłość rozlaną w naszych sercach przez Ducha Świętego, który został nam dany. Czyni to przez sakramenty święte. Wielu jednak nie odnajduje tego Źródła Życia, inni porzucają je zwracając się do źródeł zatrutych, szukają spełnienia w różnych przyjemnościach, które jednak, nie mogąc ugasić pragnienia duszy, strącają człowieka zniewolonego nimi na samo dno.

Potrzeba dzisiaj świadków. Tych, którzy sami odnaleźli Źródło Wody Żywej i pragną innych do Niego doprowadzić. Ewangelizacja to prowadzenie do Źródła. Ludzie, którzy spotkali Jezusa dzięki świadectwu Samarytanki, mówili do niej: Wierzymy już nie dzięki twemu opowiadaniu, na własne bowiem uszy usłyszeliśmy i jesteśmy przekonani, że On prawdziwie jest Zbawicielem świata.

Wielki Post to czas powrotu do Źródła. Nie wracajmy do Niego sami. Przyprowadźmy tych, których dusze wciąż jeszcze dręczy nieugaszone pragnienie!