W niedzielę w Oktawie Bożego Narodzenia oddajemy cześć Świętej Rodzinie. Przychodzimy do Betlejemskiego Żłóbka, aby adorować Małego Jezusa, Jego Matkę Maryję i św. Józefa, męża Maryi, który otoczył Świętą Rodzinę troską i opieką. Dostrzegamy miłość, która ich łączy. Tę miłość chcemy naśladować, wprowadzać w życie naszych rodzin.

Kochająca się rodzina jest żywą ikoną Boga, który jest Trójcą kochających się Osób Bożych. Dlatego miłość jest szczególnym powołaniem wszystkich osób tworzących rodzinę. Święty Jan przypomina nam dzisiaj, że Bóg powołał nas, abyśmy wierzyli w imię Jego Syna, Jezusa Chrystusa, i miłowali się wzajemnie tak, jak nam nakazał.

Miłość przeżywana w rodzinie ma różne oblicza: wzajemne oddanie się sobie małżonków, posłuszna miłość dzieci wobec rodziców i mądra miłość rodziców wobec dzieci.

Te wszystkie wymiary miłości w rodzinie wzajemnie się przenikają i sprawiają, że dom rodzinny staje się przystanią miłości, do której zawsze chętnie i z radością wracamy.

Patrząc na przykład Świętej Rodziny warto sobie uświadomić, że rodzina jest nie tylko szkołą miłości wzajemnej, ale także jest miejscem, w którym dzieci uczą się miłości do Boga. To rodzice uczą dzieci znaku Krzyża, pierwszych modlitw, uczą nazywać Pana Boga Ojcem.

Przykład Anny i Samuela przypomina także, że dziecko nie jest własnością rodziców – jest darem, jaki otrzymali od Boga. Powołaniem rodziców jest przygotowanie dzieci do rozeznania i odpowiedzi na Boże powołanie, uczenie wiary, która wyraża się posłuszeństwem Bogu.

Taki właśnie jest sens słów, które dwunastoletni Jezus kieruje do swych rodziców: Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?

Módlmy się za nasze rodziny, by jaśniały wzajemną miłością i w ten sposób stawały się obrazem Boga, który jest Miłością.