Homilia na Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej

Chleb z nieba

Drodzy Bracia i Siostry!

Liturgia dzisiejsza rozbrzmiewa nakazem wypowiedzianym przez Mojżesza u progu Ziemi Obiecanej: Pamiętaj na wszystkie drogi, którymi cię prowadził Pan, Bóg twój, przez te czterdzieści lat na pustyni […] Nie zapominaj o Panu, Bogu twoim, który cię wywiódł
z ziemi egipskiej, z domu niewoli.
Wezwanie to, wypowiedziane przed wiekami
do Izraelitów, jest wciąż aktualne. Dziś jest skierowane do nas.

Wyjście z niewoli egipskiej i czterdziestoletnia wędrówka przez pustynię miały fundamentalne znaczenie dla kształtowania się tożsamości narodowej Izraelitów.
Na mocy Przymierza, które Bóg zawarł z nimi na Synaju, stali się Narodem Wybranym. Wiele razy podczas tej długiej wędrówki Bóg okazywał swemu ludowi miłosierdzie. Karmił ich manną – chlebem z nieba, wyprowadził wodę ze skały, bronił od niebezpieczeństw, cierpliwie upominał i wychowywał swój Naród.

Izraelici nauczyli się w czasie tej trudnej drogi przez pustynię, że ich życie jest w ręku Boga. Mojżesz nakazał im, by pamiętali to doświadczenie i nie zapominali o Bogu,
który ich karmił i prowadził przez pustynię do Ziemi Obiecanej. Po wejściu do Ziemi Obiecanej kapłani umieścili odrobinę manny w Arce Przymierza, by lud pamiętał, że tym chlebem Bóg żywił ich na pustyni. Pamięć o latach spędzonych na pustyni Żydzi wyrażali aż trzema uroczystościami w ciągu każdego roku. Święto Paschy i następujące po niej Święto Przaśników przypominały radość nocy paschalnej i wyjścia z niewoli egipskiej,
a Święto Namiotów było przypomnieniem czasu, kiedy Izraelici byli tułaczami na pustyni.

Te wydarzenia, tak mocno zakorzenione w sercu każdego Izraelity, są figurą, zapowiedzią wydarzeń jeszcze wspanialszych, wydarzeń zbawczych, które stały się źródłem naszej chrześcijańskiej tożsamości.

Dlatego dzisiaj także Kościół raduje się dziękując Bogu za prawdziwy Chleb z nieba. Ten, o którym mówi Chrystus: Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało wydane za życie świata.

Obrazem i zapowiedzią tego Pokarmu Eucharystycznego była manna, którą Bóg karmił lud na pustyni.

Również i do nas Kościół mówi: Pamiętaj […] Nie zapominaj o Panu Bogu twoim. Każda Msza Święta jest przypomnieniem i uobecnieniem Paschy Chrystusa, Jego Krzyżowej Ofiary, która była pieczęcią Nowego Przymierza. Z tego Przymierza zrodził się Kościół – Nowy Lud Boży. Wszyscy mamy w nim udział przez sakrament chrztu świętego, który wycisnął na duszy każdego z nas niezatarty znak przynależności do Chrystusa.

Wspominając te wielkie dzieła, które Pan uczynił dla nas, dziękując za prawdziwy Chleb
z nieba, którym nas karmi w naszej wędrówce, chcemy wyjść z radością na zewnątrz, poza mury świątyni, iść na ulice, między nasze domostwa, by radować się, że On jest wśród nas. Procesja, która wyruszy dziś z naszego kościoła parafialnego ma nam przypominać, że i my jesteśmy pielgrzymami i przychodniami na tym świecie. Jesteśmy w drodze do wiecznej ojczyzny. Nie idziemy jednak sami. Tak jak Bóg prowadził Naród Wybrany do Ziemi Obiecanej, krocząc na przedzie jako słup obłoku w dzień i słup ognia
w nocy, tak dzisiaj Chrystus idzie z nami, towarzyszy nam, poprzedza i prowadzi. Dlatego kapłani poniosą w procesji monstrancję z Najświętszym Sakramentem,
a wszyscy zaśpiewamy: Zróbcie Mu miejsce, Pan idzie z nieba, pod przymiotami ukryty chleba. Zagrody nasze widzieć przychodzi i jak się Jego dzieciom powodzi. Pójdziemy
z Chrystusem ukrytym w białej Hostii, by On uświęcił nasze domostwa, nasz trud, naszą pracę, całe nasze życie. Wyjdziemy, by wyznać wiarę, że Chrystus w Eucharystii jest źródłem i szczytem całego życia chrześcijańskiego.

Pójdziemy, aby przypomnieć o Jego miejscu w naszym życiu osobistym i społecznym. Pragniemy upomnieć się o obecność Chrystusa w naszej tradycji i kulturze – polskiej
i europejskiej. Chcemy powtórzyć za św. Janem Pawłem II, że człowieka nie można zrozumieć bez Chrystusa. I tego Narodu i narodów Europy nie można zrozumieć
bez odwołania do chrześcijańskich korzeni.

Pójdziemy, aby wyznać naszą wiarę w Chrystusa, w Jego obecność w Eucharystii
pod postaciami chleba i wina. Zaświadczyć, że On żyje i jest obecny pośród nas, towarzyszy nam, nie pozostawia nas samych, jak niegdyś Bóg nie porzucił swego Ludu mimo jego grzechów i nieposłuszeństwa. Jego ogromna miłość sprawia, że staje się
dla nas Pokarmem na drogę.

Wyruszymy, by wraz z całym Kościołem odpowiedzieć z radością na wezwanie,
które Bóg kieruje do nas ustami Mojżesza: Pamiętaj na wszystkie drogi, którymi cię prowadził Pan, Bóg twój, […] Nie zapominaj o Panu, Bogu twoim, który cię wywiódł
z ziemi egipskiej, z domu niewoli.

I niech to dzisiejsze dziękczynienie za Ciało i Krew Pana Jezusa, które On dał nam
za Pokarm i Napój, owocuje jak najczęstszym przyjmowaniem Jezusa w Eucharystii, posilaniem się tym Chlebem z Nieba. Potrzebujemy Go, by nie ustać w drodze, tak jak Izraelici potrzebowali manny, w drodze do Ziemi Obiecanej. Potrzebujemy tego Boskiego Chleba, bo w Nim dotykamy już nieba, do którego zdążamy i którego pragniemy.

Dlatego dziękując dziś za dar Ciała i Krwi Pańskiej, modlimy się słowami starożytnej sekwencji na dzisiejszą uroczystość:

Dusz Pasterzu! Prawy Chlebie!
Dobry Jezu, prosim Ciebie:
Ty nas karm i broń w potrzebie,
Ty nam dobra okaż w niebie,
Kędy jest żyjących raj!

Twa dłoń, Panie, wszystko zdoła,
Ty nas karmisz z Twego stoła:
Gdzie wciąż uczta trwa wesoła,
W gronie niebian nasze czoła
Na Twe łono skłonić daj!
Amen.