Ofiara to ważny element charakteryzujący relację człowieka z Bogiem. Ludzie od dawien dawna pragnęli składać Bogu różne dary, które miały za zadanie oddanie Bogu czci, przebłaganie Go lub okazanie Mu wdzięczności.

W Starym Testamencie składano ofiary ze zwierząt, które zabijano i spalano na ołtarzu, ale także ofiary z pokarmów roślinnych, jak chleby czy oliwa. Taką funkcję pełnił również wonny dym drogocennego kadzidła.

Już w księgach Starego Testamentu dostrzeżono jednak niedoskonałość tych ofiar. Taka jest wymowa Psalmu 40, który poucza, że Panu Bogu miła jest nie ofiara ze zwierząt, czy innych pokarmów, lecz posłuszeństwo, czyli ofiarowanie Mu swej woli:
Nie chciałeś ofiary krwawej ani z płodów ziemi,
lecz otwarłeś mi uszy;
nie żądałeś całopalenia i ofiary za grzechy.
Wtedy powiedziałem: «Oto przychodzę
(…)
Radością jest dla mnie pełnić Twoją wolę, mój Boże».

Autor Listu do Hebrajczyków zauważa, że jest to zapowiedź Ofiary Chrystusa. To On jest tym, który woła do Ojca: Oto idę (…) aby spełnić wolę Twoją, Boże.

Jezus Chrystus jest Najwyższym i Wiecznym Kapłanem Nowego Przymierza, który stał się posłuszny Ojcu aż do śmierci, składając na Krzyżu swe życie w ofierze za grzechy świata.

Modlitwa Jezusa w Ogrójcu jest świadectwem Jego miłości do Ojca, której wyrazem stało się posłuszeństwo: Ojcze mój, jeśli to możliwe, niech Mnie ominie ten kielich. Wszakże nie jak Ja chcę, ale jak Ty niech się stanie! (…) Ojcze mój, jeśli nie może ominąć Mnie ten kielich i muszę go wypić, niech się stanie wola Twoja!

Wszyscy, na mocy sakramentu chrztu świętego, mamy udział w kapłańskim posłannictwie Jezusa. My także jesteśmy wezwani, by ofiarować Bogu samych siebie, w posłuszeństwie wobec Jego woli.

Miłość jest właśnie taką zdolnością posiadania siebie w dawaniu siebie (Ks. Franciszek Blachnicki).