W życiu chrześcijanina nie liczą się szumne deklaracje, ale konkretne czyny. Przekonali się o tym Apostołowie, którzy w Wieczerniku deklarowali wiarę i miłość do Jezusa, a dzień później wszyscy zwątpili, opuścili Go i pouciekali. Piotr, który najgłośniej zapewniał o swym przywiązaniu do Mistrza, w chwili próby trzykrotnie się Go wyparł.

Wydarzenia Wielkiego Piątku pokazują, jak słaba i ułomna była wiara uczniów. Ograniczona egoistycznymi ambicjami i oczekiwaniami, załamała się w obliczu porażki, jaką w ich mniemaniu poniósł Jezus.

Spotkania ze Zmartwychwstałym uświadomiły uczniom, że to, co oni uznali za porażkę, było największym zwycięstwem w historii świata. A kiedy otrzymali Ducha Świętego, nikt już nie był w stanie zniszczyć mocy ich wiary. Deklaracje zamienili w czyn. Stali się odważnymi świadkami Chrystusa Zmartwychwstałego, pozyskując dla niego rzesze nowych uczniów. Głosili Go znosząc trudy i cierpienia, aż po męczeńską śmierć.

To dzieło trwa nadal. Dobra Nowina rozbrzmiewa szczególnie wyraźnie tam, gdzie chrześcijanie są prześladowani i zabijani za wiarę. Ich krew użyźnia ludzkie serca, owocuje nowymi zastępami uczniów i sprawia, że Chrystus wciąż zwycięża.

Czy jestem gotowy dla Chrystusa cierpieć i ponieść porażkę, by On zwyciężył? Prośmy o wiarę pokorną i ufną, przyzywajmy mocy Ducha Świętego, byśmy nie zawiedli w chwili próby.

Na świecie doznacie ucisku, ale odwagi! Ja zwyciężyłem świat.