Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Jeszcze chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie»
.

Te zagadkowe słowa Jezusa zapowiadają Jego mękę, śmierć i zmartwychwstanie. Jezus umrze. Uczniowie utracą Go, ale po trzech dniach ujrzą Go zmartwychwstałego.

Można jednak to proroctwo zrozumieć szerzej. W życiu każdego z nas są momenty trudnych doświadczeń, cierpienia, osamotnienia. Święty Jan od Krzyża nazywa to doświadczenie ciemną nocą duszy. Jezus wydaje się wówczas bardzo odległy, jakby nieobecny. Pozostaje jedynie wiara, która pozwala odnaleźć Jezusa w największej nawet ciemności i przypomina, że On powróci, że ujrzymy Go twarzą w twarz.

Taką próbą dla nas może być choroba, jakieś życiowe niepowodzenie, strata kogoś bliskiego. Nie możemy też zapominać o prześladowaniach chrześcijan, które w różnej formie wciąż narastają. Musimy pamiętać, że są one wpisane w nasze życie i powołanie.

Potwierdza to sam Chrystus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Zaraz jednak dodaje pełne otuchy zapewnienie: Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz przemieni się w radość.

Choćby przyszła najciemniejsza noc, nie traćmy nadziei. To tylko chwila, która przeminie i ujrzymy naszego Pana twarzą w twarz. Pozostaniemy z Nim już na zawsze.

Nie zostawię was sierotami,
powrócę do was i rozraduje się serce wasze.