A jak nosiliśmy obraz ziemskiego człowieka, tak też nosić będziemy obraz Człowieka niebieskiego.

Wszyscy nosimy w sobie dziedzictwo dwóch Adamów. Przez fakt przynależności do rodzaju ludzkiego jesteśmy spadkobiercami naszego prarodzica – pierwszego Adama. Jego dziedzictwo to grzech pierworodny, skażenie natury ludzkiej, cierpienie i śmierć.

Jednocześnie przez chrzest święty zostaliśmy włączeni w dziedzictwo drugiego Adama – Chrystusa, zwycięzcy grzechu i śmierci.

Jesteśmy zatem rozpięci pomiędzy życiem a śmiercią, pomiędzy dziedzictwem grzechu i dziedzictwem łaski. Każdego dnia musimy dokonywać wyboru pomiędzy nimi:

A we mnie samym wilki dwa
oblicze dobra, oblicze zła
walczą ze sobą nieustannie
wygrywa ten którego karmię
(Luxtorpeda).

Wybieramy życie zawsze, kiedy odrzucamy pokusę i wchodzimy na drogę miłości, którą wskazuje Chrystus. Ta miłość nie wyklucza nikogo, bo przecież Chrystus umarł za wszystkich ludzi. To jest sens mądrej miłości nieprzyjaciół, takiej która z jednej strony umie postawić granicę złu, a z drugiej – zwycięża zło dobrem.

Przykładem takiej miłości, zwyciężającej zło dobrem, jest Dawid, która odrzuca pokusę zemsty, ukrytą w słowach Abiszaja i nie podnosi ręki na swego prześladowcę, króla Saula.

Odpowiadając miłością na nienawiść, modląc się za tych, którzy nas krzywdzą, stajemy się obrazem Chrystusa, który umierając na Krzyżu, modlił się za swych przesladowców.

Świadectwa takiej miłości potrzebujemy również w tym czasie, kiedy raz po raz jesteśmy świadkami eskalacji nienawiści w życiu publicznym.

Wszechmogący Boże, spraw, abyśmy stale rozważając Twoją naukę, spełniali słowem i czynem to, co się Tobie podoba.