Kto kocha życie, ten nie pogardza chwilą – powiedział kiedyś japoński poeta Ishikawa Takuboku. Można te słowa odczytać jako zachętę do mądrego wykorzystywania czasu, który otrzymaliśmy od Boga, do wypełnienia każdej chwili dobrem i miłością. 

W tym duchu słuchamy także dzisiejszych czytań liturgicznych. Wezwanie do nawrócenia, które powtarza się we wszystkich dzisiejszych czytaniach, ukazuje znikomość i kruchość naszego życia, a jednocześnie jest przypomnieniem, że to właśnie TERAZ dokonuje się nasze zbawienie. Chwila obecna jest szansą, by odkryć i przyjąć Chrystusa i Jego zbawczą miłość, by na tę miłość odpowiedzieć. 

Nie chodzi o to, byśmy z przerażeniem czekali na koniec świata, lecz byśmy dobrze wykorzystali ten krótki czas, który jest nam dany. Umiejmy dostrzec, że życie ziemskie jest jedynie znakiem, zapowiedzią tego życia, które stanie się naszym udziałem w wieczności. Co więcej, wieczność zaczyna się już tutaj, dlatego każda chwila tego życia ma ogromną wartość. Nasze obecne wybory budują naszą wieczność.

Wybierając Chrystusa, jak Szymon i Andrzej, Jakub i Jan, stajemy się świadkami Jego zbawczej miłości, znakiem życia, które nie ma końca. To jest także nasze powołanie!