Najważniejsze przykazanie to przykazanie miłości – Boga i bliźniego. Bóg wpisał to prawo w nasze serca i nasze życie. Kochając upodabniamy się do naszego Stwórcy, który jest Miłością.

Jezus wiele razy mówi o tym pierwszym i najważniejszym przykazaniu. Tym razem posługuje się piękną przypowieścią o miłosiernym Samarytaninie, który udziela pomocy pobitemu człowiekowi, przedstawicielowi wrogiego narodu. W ten sposób przypomina nam, że każdy człowiek jest naszym bliźnim, którego mamy kochać.

To trudna lekcja, ale Chrystus sam daje przykład takiej miłości. Pisze o tym św. Paweł w Liście do Kolosan: Zechciał bowiem Bóg, […] aby przez Niego znów pojednać wszystko z sobą: przez Niego – i to, co na ziemi, i to, co w niebiosach, wprowadziwszy pokój przez krew Jego krzyża.

Chrześcijanin to człowiek, który doświadczając miłości Boga, dzieli się nią z drugim człowiekiem, swoim bliźnim. To jest istota naszej tożsamości. Daję wam przykazanie nowe, abyście się wzajemnie miłowali, jak Ja was umiłowałem – mówi nam Chrystus. Trzeba o tym pamiętać tym bardziej, że tyle się dziś mówi o kryzysie tożsamości także wśród chrześcijan.

Warto często uświadamiać sobie – za św. Teresą od Dzieciątka Jezus – że moim powołaniem jest miłość.