Bóg w swej trosce daje człowiekowi chleb. Nie tylko błogosławiąc jego pracy, ale dosłownie. Na pustyni przez 40 lat zsyłał wędrującym Izraelitom mannę z nieba, a Jezus dwukrotnie rozmnożył chleb dla słuchających Go tłumów. To były wielkie wydarzenia. Żydzi przez całe wieki wspominali mannę, jako dowód Bożej opieki nad nimi, a po rozmnożeniu chleba chcieli obwołać Jezusa królem.

Te wydarzenia były jednak zapowiedzią prawdziwego Chleba z nieba – Eucharystii, w której Chrystus karmi nas Swoim Ciałem pod postacią chleba. To pokarm duchowy, dający życie wieczne.

Eucharystia to także uobecnienie Krzyżowej Ofiary Chrystusa. Zapowiada ją Melchizedek, król Szalemu i zarazem kapłan, który wychodząc na spotkanie zwycięskiego Abrama wyniósł chleb i wino, by je złożyć w ofierze Bogu Najwyższemu. Uczestnicząc we Mszy świętej stajemy na Golgocie, pod Krzyżem Chrystusa, na którym dokonuje się Jego zbawcza Ofiara.

Wreszcie Eucharystia to także sakrament Obecności. Chrystus jest prawdziwie, rzeczywiście obecny pod postacią chleba i wina. Przyjmując tę Obecność w Komunii świętej mamy ją zabrać do naszego życia. On chce być Bogiem z nami i dokonuje tego przez Eucharystię.

Oby spotkanie z Chrystusem obecnym w Eucharystii zaowocowało zaproszeniem Go do naszego życia, naszej codzienności.

Jezusa ukrytego mam w Sakramencie czcić, 
Wszystko oddać dla Niego, Jego miłością żyć!
On się nam daje cały, z nami zamieszkał tu:
Dla Jego Boskiej chwały, życie poświęćmy Mu!
Wiarą ukorzyć trzeba zmysły i rozum swój,
Bo tu już nie ma chleba, , To Bóg, to Jezus mój!