Adwent to czas radosnego oczekiwania na przyjście Pana, ale także czas trudnych decyzji. To my mamy usunąć ze swego życia wszystkie przeszkody, które nie pozwalają Chrystusowi przybyć do naszych serc. To bardzo męski czas.

Przed takimi trudnymi wyborami stanęli bohaterowie dzisiejszej liturgii, Achaz i św. Józef.

Achaz nie poradził sobie z tym wyzwaniem. Nie posłuchał proroka Izajasza, który zachęcał by zwrócić się do Boga z prośbą o pomoc. Odpowiedział pysznie: Nie będę prosił i nie będę wystawiał Pana na próbę. Dlatego on nie oglądał spełnienia zapowiedzi Izajasza: Pan sam da wam znak: Oto Panna pocznie i porodzi Syna, i nazwie Go imieniem Emmanuel.

Świadkiem wypełnienia się tej obietnicy był natomiast św. Józef, człowiek sprawiedliwy
i pokorny. Stając wobec tajemnicy dziewiczego poczęcia Maryi nic nie rozumiał, chciał oddalić potajemnie Maryję nie robiąc jej krzywdy. Kiedy jednak Anioł Pański pouczył go, kim będzie Dziecko Maryi, Józef posłusznie wypełnia Boże polecenie, bierze do siebie Maryję i jej nienarodzonego Syna.

Pokora jest koniecznym warunkiem, by spotkać Jezusa. Tylko ludzie pokorni potrafią Go dostrzec, gdy nadchodzi.

Szczególnie my, mężczyźni, uczmy się od świętego Józefa wiary pokornej i odważnej.