Przełom lat skłania do refleksji na temat czasu. Wczoraj dziękowaliśmy za miniony czas Starego Roku, dokonywaliśmy podsumowań, może też przepraszaliśmy za czas zmarnowany. Dzisiaj spoglądamy z nadzieją w nadchodzący Nowy Rok. Powierzamy go Bogu, który jest Panem czasu. Uświadamiamy sobie, że czas jest nie tylko jednym z wymiarów naszego bytowania. On jest dla nas darem Bożym, szansą otrzymaną od Stwórcy.

Maryja nie zmarnowała ani chwili ze swego czasu. Jako pokorna Służebnica Pańska zaufała Bogu i stała się Bogurodzicą. Święta Boża Rodzicielka. Matka Boża. Dzisiejsza ewangelia mówi, że Maryja „zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu”. To właśnie ta postawa otwarcia na głos Boga pozwoliła Maryi doświadczyć uczestnictwa w  „pełni czasu”, która nadeszła z chwilą jej Bożego Macierzyństwa.

Obyśmy mądrze wykorzystali dar czasu otrzymany od Boga. Przypomnijmy sobie gorzkie słowa Jezusa wypowiedziane nad Jerozolimą: „Powalą na ziemię ciebie i twoje dzieci z tobą i nie zostawią w tobie kamienia na kamieniu za to, żeś nie rozpoznało czasu twojego nawiedzenia”. Obyśmy, tak jak Maryja,  rozpoznali czas łaski. Obyśmy dostrzegli przychodzącego Pana! Może warto dziś powtórzyć słowa Modlitwy Tadeusza Nalepy: „I nie zmarnuję ani chwili, bo dni straconych gorycz znam!”