Dzisiejszy świat bardzo często bywa niesprawiedliwy. Doświadczając krzywdy i niesprawiedliwości ludzie pytają, gdzie jest Bóg. Dlaczego nie interweniuje?

Odpowiedź na te pytania daje dziś sam Jezus. Opowiada przypowieść o pszenicy i chwaście. Ukazuje Boga cierpliwego, który czeka ze sprawiedliwością do Dnia Sądu. To oczekiwanie jest dla wielu z nas szansą, by się nawrócić i doświadczyć Bożego Miłosierdzia. Zanim Bóg objawi Swą sprawiedliwość, najpierw pragnie okazać miłosierdzie.

On wychodzi naprzeciw każdemu, kto w pokorze uznaje swój grzech i w Nim szuka pomocy. Duch Święty przychodzi z pomocą naszej słabości – zauważa Święty Paweł.

Zamiast niecierpliwie oczekiwać Bożej sprawiedliwości, otwórzmy się na Jego miłosierną Miłość. I uczmy się, że sprawiedliwy powinien być dobrym dla ludzi.