W łagodnym powiewie…
Świat współczesny jest pełen hałasu. Hałasują dzieci, hałas dobiega ze słuchawek tkwiących, czasem całe dnie, na uszach młodych. Otacza nas nieustannie medialny zgiełk różnych informacji, idei i poglądów. Niektórzy uciekają w hałas, by zagłuszyć sumienie rozbrzmiewające wyrzutami i wezwaniem do nawrócenia. Trzeba się wyciszyć, by usłyszeć Boga. Tak jak Eliasz, który spotkał Pana dopiero w szmerze łagodnego powiewu. Chwile ciszy przed Bogiem wśród zgiełku życia są niczym życiodajna oaza na pustyni. Z drugiej strony tylko On jest w stanie uciszyć…